Pierwszy obóz harcerski Szczepu

      Możliwość komentowania Pierwszy obóz harcerski Szczepu została wyłączona

Druhny i druhowie z 24 Stalowowolskiej Drużyny Harcerskiej „Szekle” oraz 43 Stalowowolskiej Drużyny Starszoharcerskiej „Imperatyw”, wchodzących w skład 4 Szczepu Harcerskiego „Feniks”, działającego od niespełna roku przy parafii pw. Opatrzności Bożej w Stalowej Woli wraz z instruktorami na czele z Komendantem Obozu ks. pwd. Kamilem Dziurdź odbyli swój pierwszy wakacyjny obóz harcerski. Trwał on od 17 do 24 sierpnia w urokliwym Harcerskim Ośrodku „Berdo” nad Zalewem Myczkowskim. Każdy dzień rozpoczynał się o godz. 7.00 zaprawą poranną, po czym miał miejsce apel mundurowy z odczytaniem rozkazu Komendanta, zawierającego plan bieżącego dnia, podział czynności zastępów oraz pochwały i napomnienia dla poszczególnych harcerzy. Kolejnym punktem było śniadanie, po którym przychodził czas na sprawdzenie stanu porządku w namiotach i zajęcia przedpołudniowe. Kończył je obiad. Po godzinnej ciszy poobiedniej rozpoczynały się zajęcia popołudniowe, które zwieńczała kolacja. Czas wieczorny przeznaczony był na ogniska obrzędowe lub prezentacje historycznych i patriotycznych filmów. Cisza wieczorna trwała od godz. 22.00 do 7.00 rano. Podczas obozu stalowowolscy harcerze zgłębiali tajniki musztry, uczyli się zdobnictwa obozowego, prawidłowego rozkładania kanadyjek i ścielenia łóżek, składania mundurów i troszczenia się o harcerskie namioty. Był czas na jeszcze lepsze poznanie historii Szarych Szeregów, poprzez filmy „Akcja pod Arsenałem” oraz „Powstanie Warszawskie”. Podczas pieszej wędrówki nad Jezioro Solińskie i pobycie na zaporze harcerze mogli sprawdzić swoje zdolności komunikacji poprzez zwiad w terenie i pozyskanie wskazanych informacji od turystów. Harcerska „Gra w sztandary” pośród gęstych bieszczadzkich lasów wyrobiła ich spryt i czujność. Okazją do pogłębienia w sobie wrażliwości na sztukę był udział naszych harcerzy w obchodach „Bieszczadzkiej Harasymiady”, poświęconej poecie Jerzemu Harasymowiczowi. Razem z innymi druhnami i druhami brali oni udział w warsztatach z interpretacji wiersza przy muzyce i malowania poezji, pisania ikon czy sztuki origami. Obchody te zawierały w sobie również wykłady o Bieszczadach w poezji Harasymowicza, koncercie poezji śpiewanej oraz spektaklu na temat Bieszczad w życiu poety. Ognisko obrzędowe, kończące dzień, było okazją do wspólnych śpiewów przy gitarze oraz rozmów na temat harcerskich ideałów. Pogłębieniu znajomości piękna Bieszczad służył wyjazd do ruin klasztoru karmelickiego w Zagórzu koło Sanoka, gdzie znajduje się także niespotykana droga krzyżowa, której każda ze stacji została wykonana przez innego bieszczadzkiego artystę. Te i wiele innych atrakcji, które wypełniły czas wspólnego obozu, były okazją do utwierdzenia się w wyborze drogi harcerskich ideałów, do poznania innych harcerskich środowisk z całej Polski, odbywających tam swoje obozy, nabycia nowych sprawności oraz naładowania akumulatorów na nowy harcerski rok.